Pierwsze ciepłe dni zachęciły mnie do rekonesansu i próby połowienia klenio – jazi.

Ostatni zakręt przed ujściem Skrwy Lewej do Soczewki

Na pierwszy ogień poszła Skrwa Lewa i jej bezpośrednie ujście do J. Soczewka. Z tym łowiskiem trochę jest tak, że w momencie gdy ryba wychodzi z jeziora goniona instynktem rozrodczym można solidnie połowić. Nie tylko płocie czy krąpie, ale zdarzają się też ładne jaziska i miejscowe klenie.

Uzbrojony w zestawy extra light z gumowymi przynętami typu Tanta i robale Libry ruszyłem z nadzieją na pierwsze ryby AD 2023😊 Bardziej jednak liczył się rekonesans, żeby podpatrzeć zmiany na rzece i oczywiście sprawdzić czy ryby już w niej są.

Na miejscu piękne krajobrazy, pierwsze jętki tańczące w promieniach ciepłego w końcu słońca i co najważniejsze, zaśpiewy wszelkiego rodzaju ptactwa. Niesamowite jak mało trzeba, żeby wszystko ożyło po zaledwie 2 dniach w miarę wysokich temperatur. Co prawda jeszcze mało zielono, ale za kilka dniu już w całej krasie zawita WIOSNA.

No i zakładam, że ryby też aktywują się niedługo. Teraz jeszcze nic nie ma. Potrzeba kilku dni z +10 stopni w dzień i dodatnimi nocami. Za tydzień sprawdzę raz jeszcze.

Porzucałem kilkadziesiąt minut w pewnych miejscówkach, ale straszna pustka. Nawet miejscowe klenie były zupełnie niewidoczne. Nic to! Pierwsza wyprawa zaliczona.

Załączam kilka fotek, które niech będą świadectwem przedwiośnia na Skrwie Lewej😊

2 thoughts on “Rekonesans – pierwsza wyprawa w 2023

  1. Panie Piotrze nigdy nie myślałem że trafi mi się taki skarb, od 2020 roku parkuję u Pana Waldka i często wędkarze szczególnie miejscowi podpowiadali mi gdzie najlepiej zapolować na sandacza i suma ale i tak nie mogłem się poruszać świadomie po odcinku który Pan opisuje, ja byłem przyzwyczajony do łowisk takich jak Wyszogród, Troszyn i w końcu na sam koniec sezonu 2022 trafiłem na tego bloga, przeczytałem wszystko kilkadziesiąt razy i dalej czytam i wiem że w tym sezonie będę pływał po łowisku świadomie i to dzięki Panu a ryby to kwestia czasu, Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *